Serotonina jak powszechnie wiadomo jest neuroprzekaźnikiem odpowiedzialnym między innymi za odczuwanie nastrojów, dzięki czemu jest wykorzystywana w wielu preparatach medycznych o zastosowaniu antydepresyjnym. Okazuje się, że serotonina ma także coś wspólnego z cierpliwością, czego dowodzą najnowsze wyniki badań periodyku "Current Biology".
Zespół naukowców z Champalimaud Centre for the Unknown (UUC) w Portugalii przeprowadzał badania na myszach, które musiały oczekiwać na nagrodę, którą otrzymywały w różnym czasie od wystąpienia "zasługi". Podczas niektórych prób badacze pobudzali neurony odpowiedzialne za wytwarzanie serotoniny, wykorzystując technikę zwaną optogenetyką, którą jest stosunkowo nową metodą kontrolowania funkcji mózgu przy pomocy światła. Przy jej pomocy właśnie uwalniano serotoninę "na żądanie" zespołu.
Zaobserwowano, że istnieje związek między siłą pobudzenia wydzielania serotoniny, a długością cierpliwego oczekiwania na nagrodę przez myszy. Aby dowieść, że nie był to przypadek naukowcy przeprowadzili badania nad tym, czy samo pobudzenie serotoniny i odczuwane uczucie zadowolenia nie będzie wystarczającą nagrodą dla obserwowanych myszy. Badania pokazały coś wręcz przeciwnego. Odnotowano zatem ścisły związek pobudzenia serotoniny ze skutkami jej wydzielania.
Wyniki idą w parze z tymi opublikowanymi w "Frontiers in Behavioral Neuroscience", w których użyto optogenetyki aby zrozumieć skutki uwalniania dopaminy - innego neuroprzekaźnika i jego wpływu na uzależniające zachowania. Dopamina pozwala między innymi kontrolować odczuwanie "nagrody" przez mózg i steruje ośrodkiem odczuwania przyjemności, w bezpośredni sposób też wpływa na funkcjonowanie mózgu po spożyciu alkoholu w dużych ilościach.
Wg naukowców z Uniwersytetu Mc Gill w Kanadzie zarówno dopamina jak i serotonina odpowiadają za funkcje jądra półleżącego, części mózgu która odgrywa największą rolę w obwodzie odczuwania nagrody. Wygląda więc na to, że optogenetyka ma szansę być wykorzystywana dla lepszego zrozumienia zmian zachodzących w neuroprzekaźnikach w przypadku takich nieprawidłowości jak uzależnienia, choroba Parkinsona czy schizofrenia. Póki co naukowcy są zadowoleni, że zaczynają rozumieć związek aktywacji neuronów i uwalniania różnych funkcji mózgu.
"Ponieważ antydepresanty mają uwalniać serotoninę, odpowiedzialną za dobre samopoczucie ludzie myślą, że im więcej serotoniny tym wytworzy mózg tym lepiej się poczują. Wyniki naszych badań pokazują, że nie jest to takie proste." - mówi Zachary Mainen, autor badań i dyrektor programu CCU "To, że serotonina pozwala osiągać stany cierpliwości jest o tyle znaczące, że poszerza naszą wiedzę o tym neuroprzekaźniku i pozwala złamać kolejną jego tajemnicę.".
Do tej pory nie przeprowadzono badań nad związkiem miedzy cierpliwością, a właściwym doborem stroju. Ponad wszelką wątpliwość jednak czas jaki poświęcamy na przygotowanie tego co nosimy ma znaczenie dla jakości zestawu. Być może więc po ludzku - bez pogłębionych analiz - serotonina indukująca cierpliwość przekłada się na nasz styl.